niedziela, 20 października 2013




opuszki jego palców na mojej stęsknionej dotyku skórze wywołały pragnienie bliskości. leżałam z zamkniętymi oczami, kiedy on spacerował po moim ciele. śmiał się, kiedy wraz z jego dotykiem na mojej skórze pojawiała się gęsia skórka. po tym, jak poznał fakturę każdego centymetra mojego ciała, położył się koło mnie i pocałował mnie w rzęsy. mówiłam mu o swoich marzeniach, a on był. był blisko. moje marzenia stawały się naszymi. później wyszedł i znów byłam sama. zwinięta w kłębek leżałam na łóżku. w nocy przyszedł znów, w moich snach.